Dlaczego w Wojsku Polskim nie ma związków zawodowych?

W ostatnich latach w Wojsku Polskim doszło do szeregu nieprawidłowości, przestępstw, oraz wielu nadużyć. Dotyczyły one głównie osób piastujących wysokie stanowiska decyzyjne i kierownicze. Przykładem jest katastrofa w Mirosławcu oraz Katastrofa Smoleńska.

Politycy tworząc prawo uznali, że w strukturach wojska nie powinny działać związki zawodowe, co potwierdził również w swoim wyroku Trybunał Konstytucyjny.

 
Jak pokazuje życie była to decyzja nietrafiona i szkodliwa dla społeczeństwa, które musi mieć pewność, że formacja dbająca o ich bezpieczeństwo nie jest dotknięta patologiami.

Patrząc z perspektywy 20 lat i funkcjonowania w Policji NSZZ Policjantów, należy tylko się cieszyć tym faktem, bo z bardzo dużym prawdopodobieństwem sytuacja w Policji byłaby jeszcze gorsza.

W strukturach hierarchicznych kontrola cywila to zbyt mało, aby dostrzec szereg nadużyć. Konwent Dziekanów i mężowie zaufania w Wojsku to niewiele, aby skutecznie wskazywać i eliminować zjawiska niepożądane psujące wizerunek formacji.

Zapewne w najbliższych latach politycy nie odważą się na zmianę przepisów, jednak należy podjąć dyskusję o stworzeniu w wojsku rozwiązań prawnych umożliwiających żołnierzom walkę o swoje interesy ponieważ bardzo wielu wysokich oficerów ze strachu lub braku kompetencji nie rozumie swoich podwładnych, liczy się głównie ich własny awans i wola przypodobania się politykom i wyższym przełożonym.

                                                           /-/      Andrzej Szary