Występujący w tej sprawie w porannych wiadomościach "Wstajesz i wiesz" w TVN-24 rzecznik KGP insp. Mariusz Sokołowski potwierdził informacje podane przez Gazetę Wyborczą, że aby założyć maskę należy zdjąć najpierw kask i dopiero wtedy można założyć maskę. Ta operacja według niego trwa około 30 sekund. Na pytanie redaktora Kuźniara - co się stanie, jeśli w tym czasie funkcjonariusza trafi rzucony z tłumu kamień, rzecznik odpowiedział, że jeszcze się to nie zdarzyło (sic!).
No cóż każdy Zakładowy Społeczny Inspektor Pracy powiedziałby w tym momencie panu rzecznikowi, że zdecydowana większość wypadków w służbie dzieje się właśnie dlatego, że jeszcze się nigdy nie zdarzyła...
Rozmówcy w TVN24 jednak skupili się na zachwalaniu wysokiej jakości tych kasków - sprawę rezygnacji z zakupu pasujących do nich masek skwitowali odkrywczym wyjaśnieniem, iż zabrakło na nie środków finansowych...
Poniżej link do artykułu w GW zatytułowanego "Policjant w nowym kasku się popłacze"
Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,11864909,Policjant_w_nowym_kasku_sie_poplacze.html#ixzz1wtAnyzfQ