ZARZĄD WOJEWÓDZKI NIEZALEŻNEGO SAMORZĄDNEGO ZWIĄZKU ZAWODOWEGO POLICJANTÓW WOJEWÓDZTWA WIELKOPOLSKIEGO
Groźny redaktor

Redaktor zwalniał policjantów z pracy
 
2010-04-21 

Redaktor lokalnej gazety z Płocka popychał, próbował uderzyć i ubliżał policjantom z patrolu po cywilnemu. Powołując się na znajomości groził im zwolnieniem z pracy. Link do policyjnej informacji o redaktorze awanturniku podesłał nam na Alert 24 "kargul".

Wczoraj przed godziną 20 policjanci po cywilnemu patrolowali aleję Kobylińskiego w Płocku. Zainteresował ich pewien jegomość, który zaczepiał przechodniów. - Z daleka było widać, że facet jest pijany. Chwiał się na nogach - mówi dyżurny płockiej komendy.

Kiedy policjanci podeszli do mężczyzny zapytał ich po angielsku czy palą papierosy. Policjanci również po angielsku odpowiedzieli, że są niepalący. Mężczyzna zaczął wymachiwać rękami. Kiedy zobaczył policyjną odznakę rzucił się na funkcjonariuszy, odpychał ich i próbował uderzyć.

Nie reagował na uspokajające słowa. Policjanci uspokoili go gazem łzawiącym i obezwładnili. Po wylegitymowaniu okazało się, że to 43-letni płocczanin Rafał W. Mężczyzna przedstawił się jako redaktor jednej z lokalnych gazet. Ubliżał policjantom, groził wyrzuceniem z pracy, a to dzięki licznym znajomościom. Powołał się między innymi na rzecznika płockiej policji. Nie wiemy jak inne jego znajomości, ale st.sierż. Piotr Jeleniewicz nie kojarzy go redaktora.

Rafał W. został przewieziony do komendy. Miał około 1,7 promila alkoholu w organizmie. Noc spędził na trzeźwieniu w policyjnym areszcie. Dostanie zarzut naruszenia nietykalności cielesnej policjantów. Grożą mu trzy lata więzienia.

W opisie całego zdarzenia na stronie płockiej policji najbardziej spodobała nam się puenta: "Palenie papierosów to straszny nałóg. W połączeniu z alkoholem szkodzi podwójnie, bo obie używki zabijają szare komórki".

Źródło: Alert24.pl
drukuj